Wiktoria Rybak – Product Manager w The Odder Side

Myślę, że dla osób obejmujących takie stanowisko jak ja, w każdym sezonie są dwa najważniejsze momenty. Pierwszy to oczywiście premiera kolekcji, na którą zawsze czekam z niecierpliwością. Jest to moment, w którym w końcu łapię oddech, zatrzymuję się i z ogromną satysfakcją podziwiam to co przez ostatnie miesiące powstawało wewnątrz firmy, przy zaangażowaniu całego teamu.

Jednak, gdy każda kolekcja wchodzi w życie, ja już dawno jestem w innym momencie projektowania. W momencie, kiedy kolekcja jesienno-zimowa ma swoją premierę, ja już jestem zaangażowana w tworzenie kolejnej kolekcji wiosenno-letniej.

Co ciekawsze, materiały do kolekcji, nad którą aktualnie pracuję, oglądałam i wybierałam na targach tkanin, które odbywały się już rok temu. To, że branża modowa pracuję w zawrotnym tempie, wiadomo nie od dziś. Tak samo wygląda to w przypadku wyboru materiałów, którymi się zajmuję w The Odder Side. Podobnie jest też z tym jak producenci tkanin i dzianin prezentują swoją pracę. Kolekcje wiosenno-letnie oglądamy zawsze na eventach odbywających się zimą. Natomiast kolekcję jesienno-zimową oglądamy latem, w największe upały.

Tym sposobem docieramy do drugiego najważniejszego dla mnie etapu w świecie mody, czyli wyjazdów na targi tekstylne. To tutaj wszystko się zaczyna, całe tworzenie kolekcji. Tu po prostu trzeba być, bo tu dzieje się istna magia. To właśnie na targach rozpoczyna się proces tworzenia kolekcji – od wyboru tkanin, które staną się bazą naszych projektów, po inspirowanie się nowymi trendami. Jest to nie tylko ekscytujące miejscem ze względu na prezentacje kolekcji tkanin oraz dzianin przez dostawców materiałów, z całego świata. Jest to też pakiet ogromnego doświadczenia wizualnego, bo nigdzie nie zobaczymy więcej osób kreatywnych, z branży mody zgromadzonych w jednym miejscu. Chyba że na Fashion Week'u, ale umówmy się, to od nas wszystko się zaczyna. Wszystkie osoby ubierające inne na Fashion Week, są właśnie tutaj i
wybierają materiały, w które ubiorą ich za rok. Także z każdych targów wracamy nie tylko z tysiącami metrów materiałów, ale i z ogromem inspiracji. Dodatkowo w ostatnim czasie organizatorzy targów zmienili swoje podejście do branży modowej i organizują wiele wykładów oraz paneli dyskusyjnych, które odbywają się w tym samym miejscu, co prezentacje kolekcji. Ciekawie jest obserwować to jak inne za każdym razem są te wydarzenia i w którą stronę idzie przemysł modowy.

Osobiście mam swoje dwa ulubione miejsca, do których jeżdżę wraz z Agatą Pągowską (też Product Manager w The Odder Side), bez przerwy od ponad 5 lat. Jest to oczywiście Paryż, z kultowymi targami Premiere Vision oraz Mediolan z targami Milano Unica. Te wielkie eventy odbywają się dwa razy w roku, adekwatnie do sezonów w modzie. Tydzień po tygodniu wszyscy buyerzy modowi podróżują pomiędzy tymi dwoma stolicami mody. Jest to niezłe rodeo podróżnicze które, poza tym, że oczywiście jest ekscytujące, bywa również wyczerpujące. Prezentacje kolekcji odbywają się na wielkich halach targowych, w których każdy znajdzie zawsze coś dla siebie. Zapoznanie się z kolekcjami producentów, z którymi współpracujemy, zajmuje nam zwykle dwa albo trzy pełne dni. Spędzamy je wtedy w całości, oglądając materiały i dotykając ich czy wybierając kolory. Często po dwóch tygodniach spędzonych na targach wracamy tak samo podekscytowane, jak i przebodźcowane. Ale może wynika to z naszego perfekcjonizmu, którym kierujemy się przy naszych wyborach. Mam nadzieję, że widzicie to w naszych kolekcjach, a my już nie możemy doczekać się kolejnych wyjazdów, które pozwolą nam odkrywać nowe inspiracje i kontynuować naszą pasję
tworzenia wyjątkowych projektów dla Was.